To miejsce raczej na nostalgiczny spacer, dla wytrwałych przedzieraczy się przez zarośnięte ścieżki i krzaki, więc nadaje się powiedzmy na spacer, ale raczej w ubraniu leśnym i z założeniem że będzie trzeba przedzierać się przez zwalone drzewa itd … Brama Neogotycka, która kiedyś była na osi wjazdowej do Wilanowa. Dzisiaj (kiedyś zapewne majestatyczna), aleja drzew prowadząca z Pałacu w Wilanowie do Bramy w Morysinie jest całkiem zarośnięta, że ciężko się połapać, jak mogła kiedyś wspaniale wyglądać.
1. Dojazd
Obecnie nie ma możliwości dojechać do tej bramy, pozostaje spacer w stylu przedzieranie się przez zarośla, mi znane podejście, będzie od strony Pałacu w Wilanowie od ulicy Vogla, od przystanku Europejska01, potem wzdłuż wody przy Pałacu w Wilanowie i prostopadle do Bramy.
2. Zwiedzanie, spacer
Niestety obecnie lepiej nie ryzykować zwiedzania tego obiektu. Jest ogrodzony płotem i zabezpieczony blachą, bo jest w bardzo złym stanie i grozi zawaleniem. Można jedynie z nostalgią obejrzeć go z bliska, bo nawet dzisiaj wygląda wspaniale. Szkoda, że taka aleja i taka brama z takim potencjałem niszczeje i pewnie za kilka lat zniknie bezpowrotnie….
Podsumowując
Jeżeli ktoś ma mocne postanowienie i namierzy ją a potem do niej dotrze, to warto – bo za kilka lat, jeśli nie ruszy jej odbudowa, to zniknie z mapy Polskich zabytków